04 września 2014

Zamek Moszna

Zamek Moszna - przepiękne miejsce w województwie opolskim, cudowny ogród, 99 wież, 365 komnat. Bajkowy klimat. On zabrał mnie tam na weekend i.... faktycznie poczułam się jak księżniczka.

Mieliśmy apartament "czarny", budził nas śpiew ptaków i przepiękne widoki. Tylko odnowy biologicznej tam nie polecam. Kiedyś było tam Centrum Terapii Nerwic i niewiele się w gabinetach zmieniło. Kosmetyki najtańsze ( czyt. Ziaja ), obsługa hmmm, pominę ten temat, ogólnie wszystko w tym pseudo SPA nadaje się do zmiany.

Zamek można zwiedzać wyłącznie z przewodnikiem od poniedziałku do piątku: 13:00, 14:00, 15:00, 16:00 oraz od soboty do niedzieli:  11:00, 12:00, 13:00, 14:00, 15:00, 16:00. 

TUTAJ znajdziecie ceny biletów. Niestety bilety na zwiedzanie zamku muszą wykupić także osoby, które mają wykupiony noclegi, są one zwolnione jedynie z opłat za zwiedzanie parku






















21 lutego 2014

Rzym - Coloseum, Panteon, Fontanna di Trevi, Schody Hiszpańskie i Watykan



Jak wspominałam w poprzednim poście O TUTAJ! zwiedzanie rozpoczęliśmy od Forum Romanum, potem minęliśmy bokiem kilometrowe kolejki i weszliśmy do Coloseum. Stamtąd poszliśmy w stronę Panteonu i na końcu dotarliśmy do Fontanny di Trevi, którą odwiedzaliśmy dość często. 
O tym zabytkach możecie sobie poczytać w internecie, więc ja umieszczam tylko swoje zdjęcia.











Jeśli ktoś nie lubi tłumów, ani ludzi plączących się pod nogami i wchodzących w kadr, to niech sobie lepiej Rzym odpuści. To miasto żyje 24h na dobę, nawet o 3-4 w nocy ( bądź dla niektórych nad ranem ) ludzi jest pełno i trzeba naprawdę wytrwałości i cierpliwości, żeby zrobić zdjęcie bez przypadkowych turystów.

Drugi dzień wycieczki to już wyprawa na drugi stronę Tybru. Po drodze zaliczyliśmy jeszcze Schody Hiszpańskie. Dotarliśmy do Watykanu.  Chciałam pokazać rodzicom i Jemu Kaplicę Sykstyńską i zobaczyć grób Jana Pawła II, ale ....okazało się, że na Placu Św. Piotra jest msza z udziałem Papieża Franciszka. Mi się udało podczas wcześniejszej wycieczki do Rzymu zobaczyć skarby i piękno Watykanu, rodzicom i Jemu niestety nie. Będzie pretekst żeby jechać jeszcze raz. Ale nie ma tego złego... Wzięliśmy udział we mszy i widzieliśmy z bliska Papieża Franciszka. I też było miło. 







TUTAJ pierwszy dzień naszej wycieczki i zwiedzanie Forum Romanum.


19 lutego 2014

Rzym Forum Romanum - Włochy ( Roma Italy )



No i zachciało nam się wycieczki do Wiecznego Miasta. W październiku. Gdy każda telewizja trąbiła, że w Alpach śnieżyce, w Wenecji i Rzymie powodzie i wielkie ulewy. Ale co tam. To był mój już kolejny raz w Rzymie, ale On i moi rodzice ( zrobiliśmy im niespodziankę i zabraliśmy ich ze sobą ) byli tam po raz pierwszy. 

Zatrzymaliśmy się w Hotelu Margaret w centrum Rzymu, hotel skromny ale czysty i wszędzie było blisko. Wokoło hotelu same ambasady, ministerstwa, niedaleko dom prezydenta. Z hotelu blisko było do naszych celów: Forum Romanum, Koloseum, Fontanny Di Trevi. Jedynie do Watykanu jechaliśmy metrem ale stacja z hotelu też była bliska.

Tym, którzy wybierają się do Rzymu i chcą zwiedzić to co my polecam zacząć zwiedzanie od Forum Romanum, ponieważ można kupić tam od razu bilet do Forum + Koloseum + Palatyn, który jest ważny przez dwa dni ( ale możliwe jest tylko jedno wejście ). Nie trzeba potem czekać w kilometrowych kolejach w Koloseum. Cena to 12 euro, ulgowy 7,5 euro.  

Forum Romanum to starożytny plac gdzie można zobaczyć ruiny świątyń m.in. Cezara, Westy, Saturna, publiczną mównicę, Dom Westwalek,łuki triumfalne. Jest tam też Czarny Kamień ( Lapis Niger ) podono tam został pochowany założyciel Rzymu Romulus.

My też zwiedzanie zaczęliśmy od Forum Romanum. Po drodze wstąpiliśmy jeszcze do muzeum oraz na Plac Wenecki ( Piazza Venezia ). Niedaleko znajduje się Pałac Wenecki, a z jego balkonu Mussolini poinformował rodaków o przyłączeniu się kraju do II wojny światowej. 




















Po Forum Romanum zaraz poszliśmy do Koloseum, a wracając do hotelu zahaczyliśmy o Panteon,jakieś inne zabytki i Fontannę Di Trevi, gdzie jak zawsze pełno ludzi. W sumie wokół Fontanny, szczególnie w tych wąskich, niesamowitych uliczkach delektowaliśmy się codziennie pyszną włoską pizzą, pastą no i oczywiście lodami i kawą. Dopisała nam również pogoda, zazwyczaj było mocno powyżej 20 stopni, więc dla nas jak lato. Do Fontanny wracaliśmy często, najlepszy jednak widok jest w nocy. Oczywiście nie obyło się bez wrzucenia do niej pieniążka.

Na resztę wycieczki zapraszam do kolejnego posta O TUTAJ!