04 września 2011

ZOO

Dziś mam kilka fotek z wycieczki do ZOO. Zwierzęta to wdzięczny temat do fotografowania. Nie wiesz co im do głowy przyjdzie. Nie polecam jednak wycieczki do zoo w godzinach popołudniowych ( 12-15). Zwierzęta są właśnie po obiedzie, mają swoją sjestę a zwiedzających mają, delikatnie mówiąc, w nosie. Ja mam zawsze takie "szczęście", że jak chce zrobić zdjęcie i już wszystko wyostrzone itp itd mój obiekt odwraca się do mnie ogonem i ucieka :D


 


Misiek jak mnie zobaczył to schował się za drzewo i wytknął na mnie jęzor :D


Malutki osiołek był słodki, ale jak to zazwyczaj bywa pokazał mi ogon



 Słoń widząc moje długie przygotowania do zdjęcia stąpał z nogi na nogę aż w końcu mnie wyśmiał :)



 No i moje jedne z ulubionych zwierząt. Surykatki. Najlepiej wspominam jednak moje spotkanie z nimi na Gran Canari, ale to temat na inny post....





Ospały żubr, który nie dał się uprosić i nie wstał



Żyrafy polubiłam po obejrzeniu "Madagaskaru" . Mają takie śmieszne ryjki. Zresztą nawet dziś mi się śniło, że mnie żyrafy gonią po jeziorze i potem w lesie:D


 Zresztą one też były ospałe i nie chciały wstać. Jedna to się nawet zadem do mnie odwróciła. No cóż takie moje "szczęście"



Marzy mi się kiedyś uchwycenie takiej rozkosznej chwili. Zdjęcia te znalezione są w internecie.





 Słodziaki prawda??