13 listopada 2012

Pokłosie



Film, który każdy powinien obejrzeć. Nie dlatego co pokazuje, ale dlatego, że jest dla ludzi z "otwartymi głowami". Jedni będą za, inni przeciw. Jedni będą go wychwalać, inni łajać, ale dyskusja powstanie na pewno i nikt nie przejdzie obok niego obojętnie. Dlatego był potrzebny. 

Na film poszliśmy bez "przygotowania". Nie czytaliśmy opinii, nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. Chcieliśmy obejrzeć go bez spaczonego zdania. Wiedzieliśmy tylko tyle, że nie jest to żaden film na faktach ani dokument. 



Tęskniłam za Pasikowskim, wychowałam się na Krollu, Psach, Demonach wojny czy Operacji Samum. Brakowało mi akcji Pasikowskiego. Czy znalazłam ją w "Pokłosiu"

Wiem, że film bardzo podzielił społeczeństwo. Jedni uważają, że robi nam czarny PR, inni, że był potrzebny i ukazuje ludzką naturę. Nie wiem czy ta historia zdarzyła się naprawdę, wiem tylko, że człowiek ma dwie twarze i w każdym ( nie ważne czy Polak, Żyd, Niemiec, Rosjanin ) siedzi zło ( w dużym lub małym stopniu ). A co może się stać w czasach wojny? Którą twarz człowiek przybierze? 

Film ten to kawał dobrego dramatycznego kryminału. Przez cały czas trzyma nas w napięciu. Nie odkrywa od razu kart. Z każdą chwilą filmu człowiek dowiaduje się nowych rzeczy, napięcie jest stopniowane, jak w dobrym kryminale. Film ma swój klimat, który potęguje mroczna, genialna muzyka. Do tego świetna rola Maciej Stuhra i Ireneusza Czopa ( wreszcie wyborna obsada, bo ileż można oglądać Karolaków, Szyców czy Adamczyków ). 

Moim zdaniem jeden z lepszych i odważniejszych filmów ostatnich lat. W końcu nie pokazuje Polaków tylko jako ofiary wojny. Jest to film ponadczasowy, ja nie traktuję go jako rozliczenie. Tu został pokazany konflikt Polak - Żyd, ale równie dobrze może on odnosić się do innych narodów ( Polak - Niemiec, Polak - Rosjanin, Niemiec - Żyd itp. ) . Bo ilu ludzi tyle sumień i zła. I tylko czas pokaże do czego jesteśmy zdolni.