10 listopada 2011

Balony



W zeszły weekend we Wrocławiu miały odbyć się loty balonem dla chętnych. Tak wyczytałam na internecie. No to się skusiłam. Mimo, że pogoda szału nie robiła, wyszłam z domu. Na miejscu okazało się, że nie są to loty balonem. Można ulokować się po prostu w koszu a balon wzniesie się i za chwilę opadnie. Wznoszenie się i spadek na przywiązanym linami balonie to dla mnie nie jest lot. Po raz drugi dałam się nabrać, więc nie skorzystałam. Ot, taki chwyt marketingowy. Ale za to kilka zdjęć pstryknęłam. 
















3 komentarze:

  1. W sumie te bańki bardziej mi się podobały niż wzloty balonem :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne te bańki! balonem może i chciałabym się kiedyś przelecieć, ale takie bańki na razie by mi wystarczyły!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!

Jeśli piszesz jako Anonim proszę podpisz się