Są takie miejsca gdzie warto być. Choć raz w życiu. Tak dla podniesienia własnej samooceny.
Teatr, muzeum, planetarium... Właśnie planetarium. Jak ja to zrobiłam, że 5 lat studiowałam w Toruniu i ani razu tam nie byłam, a chodziło się prawie wszędzie ( nawet męża stamtąd posiadam :), ale do planetarium nie było po drodze.
żródło: internet
Co się jednak odwlecze to nie uciecze, jak to mówią. I tak po świętach, nie mogąc już patrzeć na te frykasy postanowiliśmy podjechać do Torunia, tak tylko połazić, powspominać pierwsze randki, zobaczyć rynek. Przypadkowo zaparkowaliśmy pod planetarium i tym razem nie mogłam się oprzeć.
Myślałam ( nie wiedząc czemu ), że to się ogląda niebo z gwiazdami przez jakieś teleskopy, ale nie.. trafiliśmy na seans "Gwiazda Betlejemska". Przyjemna opowieść o Trzech Królach, kilka zaskakujących ciekawostek. Ogólnie bardzo sympatycznie spędzona godzina.
Planetarium a dokładnie Centrum Popularyzacji Kosmosu jest podzielone na trzy części: seanse w sali planetarium, wystawa Geodium i wystawa Orbitarium.
Planetarium jest czynne codziennie a najbardziej podoba mi się to, że w weekendy wszyscy mają ulgowe bilety ( a nie tak jak inni zarabiają na weekendowych wejściach ).
Ceny biletów:
SEANSE W SALI PLANETARIUM
- bilet grupowy szkolny 8 zł od osoby
- bilet ulgowy 10 zł
- bilet normalny 12 zł
- bilet z wersją angielską 15 zł
- bilet grupowy szkolny 6 zł od osoby
- bilet ulgowy 7 zł
- bilet normalny 9 zł
- bilet grupowy szkolny 6 zł od osoby
- bilet ulgowy 7 zł
- bilet normalny 9 zł
W soboty, niedziele i święta dla wszystkich odwiedzających bilety ulgowe.
Na bilecie jest także numer miejsca, więc nie ma żadnych przepychanek ani innych problemów.
Podczas seansu nie można też robić zdjęć. Ja z tych bojących i respektujących zazwyczaj zasady więc nie pstrykałam, udało mi się tylko przed seansem strzelić fotkę sali i sprzętowi ( z przyczajki nie wyszło to najlepiej :)
Polecam wszystkim, mile spędzony popołudniowy czas :)
takie wycieczki to ja lubię, zakoduję z przyjemnością to miejsce ;)
OdpowiedzUsuń